"Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem."
Offline
Użytkownik
Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem ale wystraszył mnie facet przebrany za onigiri stojący tuż przy wejściu."
Offline
Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem ale wystraszył mnie facet przebrany za onigiri stojący tuż przy wejściu, co zmusiło mnie do zjedzenia obiadu w domu przyjaciółki."
Offline
Użytkownik
Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem ale wystraszył mnie facet przebrany za onigiri stojący tuż przy wejściu, co zmusiło mnie do zjedzenia obiadu w domu przyjaciółki, która o mało co mnie nie otruła."
Offline
Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem ale wystraszył mnie facet przebrany za onigiri stojący tuż przy wejściu, co zmusiło mnie do zjedzenia obiadu w domu przyjaciółki, która o mało co mnie nie otruła pizzą z przeterminowanym serem pleśniowym domowej roboty."
Offline
Użytkownik
Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem ale wystraszył mnie facet przebrany za onigiri stojący tuż przy wejściu, co zmusiło mnie do zjedzenia obiadu w domu przyjaciółki, która o mało co mnie nie otruła pizzą z przeterminowanym serem pleśniowym domowej roboty, więc jak najszybszym krokiem wyszłam do domu i zaczęłam słuchać muzyki."
Offline
Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem ale wystraszył mnie facet przebrany za onigiri stojący tuż przy wejściu, co zmusiło mnie do zjedzenia obiadu w domu przyjaciółki, która o mało co mnie nie otruła pizzą z przeterminowanym serem pleśniowym domowej roboty, więc jak najszybszym krokiem wyszłam do domu i zaczęłam słuchać muzyki, co ne trwało długo, ponieważ rozładowal mi się telefon."
Offline
Użytkownik
Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem ale wystraszył mnie facet przebrany za onigiri stojący tuż przy wejściu, co zmusiło mnie do zjedzenia obiadu w domu przyjaciółki, która o mało co mnie nie otruła pizzą z przeterminowanym serem pleśniowym domowej roboty, więc jak najszybszym krokiem wyszłam do domu i zaczęłam słuchać muzyki, co ne trwało długo, ponieważ rozładował mi się telefon ale szybko zaczęłam szukać ładowarki, którą znalazłam za łóżkiem wraz z pająkiem na niej."
Offline
Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę w wesołe pączki grające na skrzypcach w różowych, falbaniastych, mini sukienkach pokojówek z kocimi uszkami, a robi to na mojej kanapie w groszki, kupionej niedawno i IKEA gdzie również kupiłam meble do mojego pokoju, które później pomalowałam w wściekło różowe kwiatuszki, niestety później okazało się, że róż to nie mój kolor, więc wszystko pomalowałam na jasny fiolet i mi się spodobało więc poszłam do KFC, aby móc bez końca cieszyć się darmowymi dolewkami ale stwierdziłam że mam ochotę na sushi z tuńczykiem ale wystraszył mnie facet przebrany za onigiri stojący tuż przy wejściu, co zmusiło mnie do zjedzenia obiadu w domu przyjaciółki, która o mało co mnie nie otruła pizzą z przeterminowanym serem pleśniowym domowej roboty, więc jak najszybszym krokiem wyszłam do domu i zaczęłam słuchać muzyki, co ne trwało długo, ponieważ rozładował mi się telefon ale szybko zaczęłam szukać ładowarki, którą znalazłam za łóżkiem wraz z gumowym pająkiem zostawionym na niej przez mojego młodszego brata."
Offline
Użytkownik
"Niesamowicie uwielbiam głupie i nie wyobrażalnie zabawne miny Taki, które stroi do aparatu i które następnie trafiają do internetu oraz na moją tapetę, żeby upiększyć mój pulpit."
Offline